Nie patrzę już przez pryzmat tego, że film reżyserował Danny Pang, bo aż nie chce mi sie wierzyć :/
Ogólnie to zapowiadało się ciekawie, ale im dalej tym gorzej, klimat słabo wyczuwalny, a tak skopanej końcówki filmu dawno nie widziałam w azjatyckim kinie o.O
Na plus chyba jedynie muzyka,,