Film jest bardziej lekki niż poprzednie części Police Story. Klimat jest niezły, taki klasyk 90s. Walk jest mniej, za to więcej jest akcji i strzelanin, a to fajna odmiana. Humoru też jest mniej niż w innych produkcjach, ale to kolejna fajna odmiana. Cały czas dzieje się coś, jakiś wątek jest stale aktywny więc nie ma mowy o nudzie. Duże wrażenie robią popisy kaskaderskie, których jest najwięcej ze wszystkich Police Story, prócz Jackiego błyszczy jeszcze panna Yeoh. Dobre kino rozrywkowe -6/10.
Czy ja wiem czy bardziej lekki. Fakt że jest znacznie mniej humoru oznacza że film jest właśnie mniej lekki.
Ta częśc bardzo klimatem przypomina mi słynne Żelazne Anioły 1,2 . Podobało mi się